Pamiętacie sprawę atrakcyjnych miejskich lokali usługowych przy ul. Targowej 45 i 32?
- W 2020 r. próbowało je wynająć współrządzące naszą dzielnicą stowarzyszenie “Kocham Pragę” (KP), którego liderem jest Jacek Wachowicz.
- Sprawa budziła wątpliwości natury etycznej, a także mogła narazić miasto na straty.
- Lokal położony w bardzo atrakcyjnym miejscu, z wejściem od ulicy (Targowa 45), KP chciało najpierw wynająć po stawce 6 zł, a później 8 zł za metr kwadratowy. Dzięki m.in. negatywnej opinii Biura Etyki Urzędu Miasta oraz naszej interwencji u prezydenta Rafała Trzaskowskiego udało się temu zapobiec.
Handel wraca na Targową
Zimą w konkursie ofert znalazł się najemca, który wynajął ten lokal za… 52 zł za metr kwadratowy. To producent bielizny osobistej, który przy Targowej otworzył sklep firmowy. Dzięki dużo wyższej stawce finansowo zyskało na tym miasto, zyskała też ulica Targowa jako najważniejsza handlowa ulica Pragi.
Pewnie podobnie mogłoby być w przypadku Targowej 32. To właśnie tu zdominowany przez KP zarząd dzielnicy przyznał swojemu stowarzyszeniu lokal, gdy nie udało się mu wynająć powierzchni przy Targowej 45. Tym razem władze miasta, wbrew ponownej negatywnej opinii Biura Etyki Urzędu Miasta, zgodziły się na preferencyjną stawkę – 10 zł za metr kwadratowy. Poprzedni najemca płacił 120 zł/m kw., czyli 12 razy więcej (sic!). Ekipa Wachowicza dostała lokal na 3 lata, czyli do 2023 roku, i póki co nie rozpoczęła przy Targowej 32 działalności mimo szumnych zapowiedzi dotyczących m.in. wystawy komunijnych fotografii.
Lokal usługowy nie dla „Serduszka”
Stowarzyszenie Serduszko dla Dzieci działa na Pradze od ponad 20 lat, wychowując i ucząc kolejne pokolenia praskich dzieciaków. Nie ma co owijać w bawełnę – gdyby nie Serduszko, wiele najmłodszych prażan i prażanek nie miałoby szans na lepszy start w dorosłe życie.
Główna siedziba organizacji i zarazem świetlica oraz miejsce aktywności lokalnej mieści się przy ul. Szwedzkiej 6. To lokal miejski, który na koszt stowarzyszenia został wyremontowany przez jego członków i członkinie wspólnie z wolontariuszami i wolontariuszkami. Dzięki temu jego standard znacząco się podniósł. Przestrzeń lokalu przeznaczona jest głównie dla dzieci młodszych.
Z myślą o starszych wychowankach stowarzyszenie chciało wynająć od dzielnicy i wyremontować lokal o powierzchni ok. 55 m kw. po drugiej stronie ulicy, przy Szwedzkiej 11. Do wiosny ubiegłego roku działał tam zakład pogrzebowy, a stawka najmu wynosiła wtedy ok. 16,50 PLN za metr kwadratowy. Teraz od miesięcy lokal stoi pusty i nie zarabia. Stowarzyszenie wystąpiło do dzielnicy o wynajem lokalu poza przetargiem, na zasadach dla organizacji pozarządowych.
Dzielnica ma „inne plany”
Wydawałoby się, że ze świecą można szukać lepszego najemcy niż Serduszko, a jednak po miesiącach oczekiwania, 22 kwietnia 2021 r., podjęta została uchwała zarządu dzielnicy nr 4757/2021 o niewyrażeniu zgody na oddanie rzeczonego lokalu Serduszku (dla przypomnienia: zarząd dzielnicy tworzy burmistrzyni z PO i dwóch wiceburmistrzów z “Kocham Pragę”). W lakonicznym uzasadnieniu do uchwały, pod którą podpisała się burmistrzyni Ilona Soja-Kozłowska, możemy przeczytać jedynie, że „w związku z innymi celami m.st. Warszawy, zasadne jest nie wynajmowanie lokalu Nr 48A przy ul. Szwedzkiej Nr 11 na rzecz Stowarzyszenia Serduszko dla Dzieci, z przeznaczeniem na prowadzenie działalności statutowej – świetlica dla dzieci” (pisownia oryginalna).
Przypadek lokalu przy Szwedzkiej jest zaskakujący. Z jednej strony ubiega się o niego organizacja, która prowadzi wartościową, popartą sukcesami działalność. Podnosiła standard wynajmowanych wcześniej lokali, płaci na czas. Z drugiej strony często słyszymy na przykład z ust wiceburmistrza Kacprzaka, że NGO-som na Pradze wynajmuje się za dużo lokali. Jednocześnie ten sam wiceburmistrz bez mrugnięcia okiem decyduje o wynajęciu lokalu swojemu stowarzyszeniu. Skąd zatem takie podwójne standardy?
Polityka lokalowa, czy brudna polityka?
A może sprawa ma drugie dno, związane na przykład z tym, że Serduszko realizuje różne projekty dla Biura Pomocy i Projektów Społecznych, na którego czele stoi Tomasz Pactwa, urzędnik wyjątkowo nielubiany przez część politycznego układu rządzącego na Pradze – ten sam urzędnik, który na jednej z ostatnich sesji rady dzielnicy stał się bohaterem niespotykanego na poziomie dzielnicowym stanowiska nawołującego do zwolnienia z pracy osoby kierującej biurem podlegającym bezpośrednio władzom miasta?
Dzielnica chce usunąć dobrze prosperujący biznes z pl. Hallera
W przestrzeni medialnej pojawiła się informacja o planach utworzenia przy Placu Hallera sklepu socjalnego, a więc takiego, w którym zakupy mogą robić osoby o określonej wysokości dochodów, co musi być potwierdzone specjalnym zaświadczeniem. Sama idea sklepu socjalnego z założenia jest dobra i potrzebna. Nie może być jednak realizowana kosztem niszczenia dorobku lokalnych przedsiębiorców, którzy długo pracowali na wyrobienie sobie lokalnej marki, których pandemia również nie rozpieszcza; zwłaszcza w dzielnicy, gdzie nie brakuje pustostanów.
Rządzący Pragą na lokalizację tego typu sklepu wskazali Plac Hallera, z naciskiem na lokal, w którym działa cieszący się popularnością wśród okolicznych mieszkańców Coworking (a więc współdzielona przestrzeń pracy zdalnej, jakże potrzebna właśnie teraz, w dobie pandemii) Fantastic Studio – Coworking Space przy Hallera 5. Ze wstępnych informacji wynika, że Dzielnica zamierza nie przedłużać umowy obecnym najemcom. Naszym zdaniem jest to błąd.
Czy dzielnicę stać na dalsze straty?
Jak widać po przykładach takich jak Targowa 45, łatwo policzyć, ile w wieloletniej perspektywie miasto zyskałoby na najmie prestiżowych lokali, gdyby zostały wystawione do konkursu ofert. Potencjalne straty są też widoczne jak na dłoni w przypadku lokalu na Szwedzkiej (który nadal stoi pusty i dzielnica musi do niego dopłacać) oraz przy pl. Hallera, gdzie zarżnięcie Fantastic Studio zaowocuje zmniejszonymi przychodami do dzielnicowego budżetu. Uzyskane w ten sposób środki mogłyby zostać wykorzystane np. do remontu kolejnych lokali usługowych. Niestety, nie zostaną.
Podoba ci się to, co robimy dla Pragi? Wesprzyj nas!
Wesprzyj nas tradycyjnym przelewem. Jesteśmy też na Patronite! Możesz nas wesprzeć wchodząc na nasz profil i wybierając próg wsparcia (od 10 do 100 zł miesięcznie).