Czy rząd zapłaci za budowę obwodnicy Pragi?
W poniedziałek, 16 stycznia br., premier Mateusz Morawiecki, tuż przed wylotem do Niemiec, na konferencji prasowej ws. Krajowego Planu Odbudowy ogłosił, że rząd wspomoże Warszawę w kwestii finansowania kluczowych inwestycji, m.in. obwodnicy Pragi, budowy trzeciej linii metra, rozbudowy Muzeum Powstania Warszawskiego i odbudowy kompleksu sportowego Skry. Rząd chce przeznaczyć na to 3 miliardy złotych z KPO.

Przekaz bardzo szybko podchwycili lokalni posłowie i działacze partii rządzącej. Pisali o tym, że mają nadzieję, że władze stolicy skorzystają z tych pieniędzy, sugerując tym samym, że teraz piłka jest po stronie władz miasta. Gdzie jednak kryje się haczyk?

„Nie dziel skóry na niedźwiedziu…”

Przede wszystkim premier rozdziela pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, którego póki co nie udało się rządowi odblokować. Być może ustawa o Sądzie Najwyższym oraz ustawa wiatrakowa wystarczą, aby Unia Europejska odkręciła kurek z pieniędzmi. Niemniej jednak póki co takiej gwarancji nie ma.

To przekłada się na brak harmonogramu i terminów – kiedy Warszawa może liczyć na te 3 miliardy złotych? W jakiej perspektywie czasowej? Jak rozdzielone będą te pieniądze? Wszystko to pozostaje jedną wielką niewiadomą. Te informacje mają jednak bardzo duży wpływ na to, jakie inwestycje będzie można z tych pieniędzy sfinansować. Przypominamy, że koszt samej tylko obwodnicy Pragi od ronda Wiatraczna do ronda Żaba jest obecnie szacowany na ok. 2,5 miliarda złotych. III linia metra ma być od niej droższa.

Czy 3 miliardy wystarczą, aby faktycznie wesprzeć realizację obu tych ogromnych inwestycji i jeszcze kilku mniejszych? Przy braku koordynacji z samorządem może być to karkołomne założenie.

Kolejne obietnice o obwodnicy

Obwodnicę Śródmieścia w obecnym kształcie obiecywano już w 2004 roku (pisaliśmy o jej historii tutaj). Od tego czasu ten temat zawsze powraca niby bumerang w okolicach każdej kampanii wyborczej. Na ten moment dla obwodnicy została już wydana decyzja środowiskowa, wystarczy “tylko” finansowanie i można przystępować do dalszych prac, które finalnie zakończy wybór wykonawcy i sama budowa. Pytanie tylko, na ile deklaracje premiera to obietnice na czas kampanii wyborczej?

Warto zauważyć, że deklarowana pomoc rządu jest skierowana głównie w okolicę dzielnic, gdzie współrządzi Prawo i Sprawiedliwość, czyli Pragi-Północ i Ochoty lub jest dość aktywne, czyli na Targówku i Pradze-Południe. Być może ma na celu tylko i wyłącznie podbicie notowań lokalnych działaczy przed wyborami, natomiast po wyborach wrócimy do smutnej normalności i odłożenia planów na później. Miejmy nadzieję, że tak się jednak nie stanie!

Kolejnym ważnym aspektem całej sprawy jest ogólny rachunek ekonomiczny – według stołecznego samorządu, na zmianach podatkowych (tzw. “Polskim Ładzie”) stolica traci ok. 3,5 miliarda złotych rocznie. Wsparcie inwestycyjne rządu nie zasypie więc tej dziury. Gdy do ubytków w budżecie miasta doliczymy janosikowe, okaże się, że na duże stołeczne inwestycje zostaje (relatywnie) niewiele środków…

Co z mniejszymi inwestycjami, np. Trasą Świętokrzyską?

Jeżeli miasto skupi się tylko na wielkich inwestycjach (typu obwodnica czy metro) niewiele zostanie na równie ważne połączenia lokalne, takie jak ul. Tysiąclecia czy dokończenie Trasy Świętokrzyskiej. Nawiasem mówiąc, budowę tej ostatniej za pieniądze od rządu ogłosił już oficjalnie wiceburmistrz Wachowicz, choć w praktyce nie wiadomo, jak ma wyglądać projekt, kto go wykona i czy pieniądze ostatecznie uda się uzyskać. Być może odpowiedzi na to pytanie znajdują się w utajnionej przez “Kocham Pragę” i PiS umowie koalicyjnej?

Pożyjemy-zobaczymy…

Mając w pamięci wszystkie “ale”, mimo wszystko doceniamy deklarację premiera Morawieckiego pozytywnie – dodatkowe pieniądze na warszawskie inwestycje z całą pewnością się przydadzą, a dokończenie śródmiejskiego ringu stolicy to dobry sposób na ich wydanie. Dzięki temu możliwe będzie uspokojenie ruchu na ul. Targowej oraz dalsze zmiany na rzecz zieleni i zrównoważonej mobilności na Pradze-Północ. Pozostaje trzymać kciuki, aby te pieniądze faktycznie trafiły do warszawskiego samorządu, a nie pozostały wyłącznie w sferze obietnic…

Wesprzyj nas

Podoba ci się to, co robimy i chcesz wesprzeć nasze działania? Dowiedz się, jak to zrobić tutaj albo skorzystaj z Patronite.